sobota, 15 września 2007

Raz pada, raz wieje

A raz i wieje i pada.

Ok, może nie jest aż tak źle. Czasem jest tylko poprostu zimno.
A tak na prawdę to czasami i słońce wyjdzie i wtedy robi się bardzo fajnie.

Ale ostatnio było strasznie wietrznie i mokro. To był chyba najgorszy dzień od przyjazdu tutaj. Starając się przezwyciężyć wiatr i desz wszedłem do sklepu przez otwarte na oścież drzwi. Znajomy sprzedawca zagaił rozmowę. Zeszło na pogodę, więc powiedziałem, że dziś mocno wieje. Odpowiedział: "Drzwi są jeszcze ciągle otwarte... Jak się robi brzydko to je zamykamy."

Powoli przestawiam się na ich mentalność i zaczynam się uodparniać na trudne warunki. Zobaczymy czy to się uda.

Brak komentarzy: